Jakiś czas temu kupiłam w Haftixie biały śliniaczek ze wstawką z myślą o malutkiej Milence, dla której już wcześniej wyszyłam metryczkę. Długo zastanawiałam się nad tym, co na nim wyszyję. Chciałam, żeby to było coś kolorowego, pluszowego i ślicznego. W końcu wybrałam wzory z książki "Cross Stitch Cuties" wydawnictwa David and Charles. :) Tak prezentuje się ukończony śliniaczek:
Tak zaczynałam...
Myślałam, że praca będzie łatwa i przyjemna, ale kanwa użyta we wstawce nie jest najlepszej jakości (np. krzyżyki nie są kwadratowe, a prostokątne, a sama kanwa jest miękka, co sprawia, że należy być bardzo uważnym przy wkłuwaniu igły, żeby trafić we właściwy otwór). Mimo tych trudności cieszę się, że wstawka nie jest sztywna, bo wiem, że przecież ma spełniać funkcję śliniaczka. :)
Planuję podarować Milence ten prezent w dniu imienin lub na tegoroczny Dzień Dziecka. Myślicie, że Małej się spodoba?
Przede mną kilka nowych doświadczeń. Otóż, zapisałam się na wiosenny SAL u Diany i bawię się w "Podaj dalej" u Mysi. Biorę udział w tego typu zabawach po raz pierwszy i bardzo się z tego cieszę. :) W ten czwartek zaprezentuję pierwsze postępy SALowe (muszę zacząć wyszywanie), a później będę je prezentować co drugi czwartek. :)
Witam bardzo gorąco nowych i oficjalnie tych stałych obserwatorów - Annę, Mysię, Paulyntolynę, Szarlotkę, Magdusię, Magin, Cat-arzynę, Lejdi-Anę, Alinę, Smakołyki Pani Ani i Kalliope. Jest mi niezmiernie miło Was tutaj gościć. Cieszę się, że chcecie mnie odwiedzać. :)
Buziaki! :*