sobota, 22 listopada 2014

TUSAL 2014 #12

Ani się obejrzałam, a nadszedł czas zaprezentowania TUSALowego słoiczka. To już jego dwunasta osłona. Przed nami jeszcze tylko jedna...
 A słoiczek najedzony - za sprawą jednego hafciku, którym już niedługo się pochwalę, a także dzięki osłonkom z mulin DMC, które ponawijałam na bobinki i teraz służą mi do pracy nad nowym, tajemniczym samplerem świątecznym. :)
Więcej na ten temat już wkrótce. ;)
Dziękuję za wszystkie Wasze ciepłe słowa pod postem z gotowym obrazkiem z SALu Jingles. Cieszę się, że udało mi się go ukończyć w tym roku. I na pewno pochwalę się nim raz jeszcze, kiedy go oprawię. Ale to dopiero w przyszłym roku... :)

Pozdrawiam cieplutko xoxo

niedziela, 9 listopada 2014

SAL Jingles

Obiecałam pokazać cały obrazek Jingles, więc oto i on...
Jestem z niego bardzo zadowolona. :) Już nie mogę się doczekać, kiedy powieszę go na ścianie mojego "nowego gniazdka" w przyszłe święta. Aktualnie obrazek trafi do szuflady, a kiedy się z narzeczonym umeblujemy, będę mogła zdecydować jaka ramka i jakie passe-partout będą najodpowiedniejsze.
Bardzo lubię takie radosne wzory. Lizzie Kate jak zawsze stanęła na wysokości zadania i stworzyła coś uroczego. :) Cieszę się, że Mysia wpadła na pomysł stworzenia i poprowadzenia takiego SALu. Dziękuję i Tobie Mysiu, i wszystkim uczestniczkom za wspaniałą zabawę. Cudownie było podziwiać Wasze postępy oraz zestawienia kolorystyczne. Takich zabaw nigdy dość. :)

czwartek, 6 listopada 2014

Czerwony Kapturek
Little Red Riding Hood

Na listopad przypadła kolejna urocza baśń - Czerwony Kapturek. Wygląda na to, że miałyśmy dobre przeczucie, że bez tej baśni obrazek byłby niekompletny. I oto jest...
Wyszywało się tak przyjemnie, że w poniedziałek całość była już gotowa. Czerwony Kapturek, wilk przebrany za babcię w drucianych okularach i ciasto dyniowe to moje ulubione elementy. :)
Na ten moment całość prezentuje się tak...
Aż trudno uwierzyć, że został tylko jeden obrazek do końca... Ale wszystko, co dobre, kiedyś się kończy, a ten koniec oznacza nowy SAL na rok 2015. Nie wiem jeszcze jaka będzie tematyka przyszłorocznego SALu, więc trudno mi powiedzieć czy się na niego zapiszę. Jeżeli nie, na pewno znajdzie się jakiś SAL, do którego z przyjemnością dołączę i znów przez cały rok będę się świetnie bawić. :)

środa, 5 listopada 2014

Let it snow - SAL Jingles #12

Dziś prezentuję ostatni fragment SALu Jingles...
Urocza rękawiczka i kultowe hasło "Let it snow". Za każdym razem czytam je śpiewając: "Let it snow, let it snow, let it snow..." :) Za oknem śniegu jeszcze nie ma, ale za to strasznie wieje. Aż mam ochotę zakopać się pod kocykiem z herbatką i książką...
A propos książek - moja lista polecanych pozycji literaturowych na długie jesienne i zimowe wieczory została wylosowana przez Matinę, a ja otrzymam od niej prezent-niespodziankę! :) To moja pierwsza blogowa wygrana i jestem baaardzo szczęśliwa. :)
Na dniach zaprezentuję Wam obrazek Jingles w całej okazałości, choć to bardzo trudne. Zrobienie mu w miarę przyzwoitego zdjęcia graniczy z cudem. A tymczasem pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz oraz wszystkie miłe słowa pod moim kołderkowym kwadracikiem z uroczym konikiem Pinkie Pie :*
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...